W TEORII WSZYSTKO MNIE CIEKAWI
nie dadzą nic pożyć
ani zaproszeń na pogrzeb wypisać zostaje mi tworzyć licząc, że innym cierpiącym się przyda nie sumować bólowych liczb numerów do których ręka nie sięgnie jak po szklankę wody kiedy źródło daleko ode mnie
0 Comments
jedno oko otwarte
garść czarnych plam na czwartej w lewym tylko lekkie mgły nie schodzą podczas gdy niemiłe sny dają się szybko zapomnieć przez jelita płyną glisty martwe (według internisty) ucho szumi melodią kwitnących drzew do których zdrętwiałe kostki doczłapią opornie, jeśli spłynie do nich krew pod ciężką kołdrą ładuję serce nadzieją, że do wieczora nie pęknie w nim nic więcej jak przebiega leczenie?
samopoczucie lepsze? coś się zmieniło? jak pani znosi chorobę? a jak sobie pani radzi? ale jest lepiej? proszę wybrać losowo: nie / nic a nic / wcale o wiele byłoby łatwiej
umrzeć sobie raz na zawsze niż wstawać codziennie i nie żyć i nie żyć i z tym nieżyciem iść do lekarza się szczerzyć dostać receptę na przedłużenie stanu beznadziejnego do kolejnej wizyty ile dni w nieżycie koledzy z cmentarza skreślili z kalendarza zanim mogli przerywane budzikiem drzemki zamienić w głęboki sen Pamiętacie pewnie powtarzane Wam (jeszcze jako rzucającym się po łóżku delikwentom) wieczorami przez rodziców albo dziadków porad typu “Policz barany” albo “Zrobię ci mleko z miodem”? W internecie to nadal często przewijające się motywy, wraz z gorącą kąpielą, wywietrzeniem pokoju, medytacją czy ograniczaniem mocnego światła z laptopa i telewizora. Jako osoba poważnie uzależniona od solidnego wyspania przetestowałam wszystkie wspomniane metody i nie tyle nie były one skuteczne, co musiałam je nieco zmodyfikować pod kątem swojego charakteru i możliwości. Poniżej moja uaktualniona lista banalnych sposobów na szybsze zaśnięcie (bo po co dodatkowe godziny męczyć się w rzeczywistości, skoro podświadome scenariusze są o wiele ciekawsze).
1. policz barany -> zrób sudoku - te wyobrażone owce jakoś nigdy do mnie nie przemawiały, a liczenie po kolei traktowałam zadaniowo i bardzo mnie angażowało, żeby dojść do jak najwyższej liczby (jako sześciolatka doliczyłam bodajże do 848). Dla zmęczenia głowy liczbami (a przy okazji wyjęcia ich z umysłu na papier) dużo lepiej sprawdza mi się zrobienie sudoku przed snem. Czasami kończę jedno i idę spać, czasami umysł i oczy w trakcie dostają już takiej zadyszki, że odkładam resztę na kolejny dzień. 2. medytacja -> Krzyżacy - bardziej niż wyciszenie myśli na sen sprawdza mi się znudzenie. Na potrzeby wypoczynkowe mam gdzieś przy łóżku minimum jeden słownik i kilka lektur, których szczerze nie lubiłam w szkole (na przykład “W pustyni i w puszczy” czy “Zbrodnia i kara”, wiele osób wymięka też przy dłuższych opisach przyrody albo monologach bohaterów). 3. gorąca kąpiel -> słone nóżki - prozaiczną wymówką może być posiadanie jedynie prysznica, chociaż w ogóle nie jestem fanką siedzenia w wannie innej niż jacuzzi. Zamiast tego raz w tygodniu moczę stopy w misce z ciepłą wodą z dodatkiem soli Epsom (czyli siarczanem magnezu - rzekomo dobrze wchłania się przez skórę jak ktoś nie jest smakoszem tabletek), czasami z jakimś olejkiem zapachowym typu lawenda. 4. bez laptopa -> podczerwień - chociaż na chwilę przed snem zamiast lampki zapalam podczerwoną żarówkę, o której sporo pisałam już tutaj: https://misiechwali.weebly.com/wystartuj/tydzien-wieczorow-w-czerwieni-czyli-jak-zrobic-z-pokoju-swiatynie-snu-albo-burdel 5. mleko z miodem/meliska -> celowane suple - brania melatoniny w proszku nie polecam, żeby nie rozregulować sobie naturalnego rytmu, ale u niektórych różne inne suplementy działają wyciszająco i nasennie. Można zastanowić się nad wspomnianym już magnezem, l-teaniną, olejkiem CBD czy probiotykiem, jeśli na myśl o budziku komuś już wieczorem skręcają się kiszki. Właściwie nie widzę przeciwwskazań, żeby stosować wszystkie te metody na raz i zrobić sobie z tego wieczorny rytuał. Wystarczy 10 minut na moczenie nóg i równoczesną walkę z nudną lekturą oraz podjadanie adaptogenów. |
MiśkaMam o sobie nadmiar informacji, ale podobno mało wiarygodnych, więc jak je zweryfikuję to dam znać! O czym piszę?
All
|